Teatr Współczesny w Warszawie

zaprasza na spektakl

ZABÓJCA
(Ubijca)

Aleksandra Mołczanowa

4, 5, 6 kwietnia 2014
godz. 19.00
Scena w Baraku

Przekład – Alicja Chybińska
Reżyseria – Wojciech Urbański
Scenografia – Marta Zając
Muzyka – Dominik Strycharski
Reżyseria światła – Michał Głaszczka

OBSADA:

Oksana – KAMILA KUBOTH,

Mama – MARIA MAMONA,

Andriej – MATEUSZ KRÓL,

Sieka – MICHAŁ MIKOŁAJCZAK

"Zabójca", fot. Magda Hueckel / mat. teatru

PREMIERA odbyła się  26  stycznia 2013 o godz. 19.30 na Scenie w Baraku.

Wszystko zaczęło się od karcianego długu. Przegrana suma przekroczyła  po wielokroć mizerne oszczędności studenta z prowincji. Wierzyciel wysłał więc dłużnika w drogę, aby w ramach rekompensaty ściągnął dług od innego dłużnika a w razie kłopotów… po prostu go zabił. Dla pewności, że nie ucieknie z odzyskanymi pieniędzmi, dał mu do towarzystwa swoją dziewczynę. Przypadkowo skojarzona para udała się w dziwną podróż …

Sztuka ma oryginalną formę: jej młodzi bohaterowie swoją historię na zmianę relacjonują, przeżywają i analizują. Autor, zapytany czym można wytłumaczyć wielki sukces utworu, stwierdził, że „złożyło się na niego kilka elementów: niezwykła forma, miłosna historia, intrygująca fabuła, zajmujące i zabawne sytuacje(…) oraz dość istotne kwestie, nad którymi widz ma możliwość zastanowienia się.”

Aleksandr Mołczanow (ur. 1974) jest absolwentem filologii i moskiewskiej Szkoły Filmowej. Pracował jako dziennikarz. Jest autorem powieści kryminalnych, opowiadań, scenariuszy filmowych i ponad dziesięciu utworów scenicznych.

Prapremiera „Zabójcy” odbyła się w Moskwie na scenie Teatru.doc w roku 2010. Przedstawienie otrzymało nominację do nagrody Złotej Maski w kategorii Spektakl Małej Formy. Sztuka jest grana z wielkim powodzeniem na wielu scenach w Rosji.

Fragmenty recenzji:

[…]Mołczanow nie odkrywa nieznanych lądów, ale przekonuje, zwłaszcza że przedstawia tę historię metodą zbliżoną do techniki pisarskiej Wyrypajewa, w którego dramatach częściej się opowiada, niż unaocznia wydarzenia. Młodzi aktorzy we Teatrze Współczesnym  – u boku Marii Mamony (matka Andrieja) – wykazują się scenicznym słuchem, unikając pułapki patosu i akcentując humorystyczne fragmenty opowieści. Nie po raz pierwszy Teatr Współczesny odkrywa dla stołecznego widza utalentowanego dramaturga z Rosji. Zbrodnia i przebaczenie, Tomasz Miłkowski, Stolica, 01.02.2013

[…] Sztuka unika bezpośrednich dialogów, to raczej ciąg monologów, za sprawą których aktorzy odkrywają swoje emocje i budują relacje. Wciąga to widza równie mocno jak samych aktorów, nieprzyzwyczajonych do takiej formy scenicznej komunikacji. Bardzo dobrze zagrali swoje role Kamila Kuboth jako Oksana i Mateusz Król jako Andriej. Ciepła jest kreacja Marii Mamony w roli Matki. […]  Nie zabijaj, Hanna Karolak, Gość niedzielny, 14.02.2013

[…] Historia nie jest jednak mroczną opowieścią o ciemnych sprawkach rosyjskiego podziemia. Przepełnia ją spora doza czarnego humoru, który dodatkowo ubarwiają sprzeczne obserwacje bohaterów, dotyczące najczęściej tych samych sytuacji. To co jednych przytłacza, innych nie zajmuje, a to, że czasem ktoś myśli, że jest „dupkiem” ma odzwierciedlenie w rzeczywistym obrazie jaki wyrobiła sobie na ten temat druga osoba, ale bardzo często na podstawie innych przesłanek.[…] Od początku widz ma przeczucie, że banalna historyjka będzie miała jakiś nieoczekiwany finał. Nie jest to bowiem tylko kryminalna opowieść z wątkiem psychologicznym.[…]   Od wieków w sztuce i literaturze przy śmierci i grozie pojawiała się namiętność i miłość. W „Zabójcy” nie jest inaczej, a bohater zaczyna rozumieć, że istotą boskości i siłą napędową świata jest właśnie miłość, a nie przemoc i nagle wszystko zaczyna iść tak jak powinno. Bo przecież każdy Rodia musi mieć swoją Sonię . Zabójca bez trupa?, Nadia, , 15.02.2013

______

inf. nadesłana
www.wspolczesny.pl

Share on FacebookShare on Twitter+1Pin it on PinterestShare on LinkedInShare on MyspaceSubmit to StumbleUponShare on TumblrShare on WhatsAppDigg ThisAdd to Buffer Share