Słowiańska dusza ma w sobie coś niepowtarzalnego, coś, co wyróżnia wschodnią kulturę na tle Europy. Dusza ta potrafi kochać na zabój, wzruszać do łez, ale też być porywcza i dzika jednocześnie. Jej niesamowitość, podczas wyjątkowego kocertu, przybliżał nam Alexandr Maceradi.

Na początek ostatniego miesiąca w tym roku, w niedzielny wieczór pierwszego grudnia, w Energetycznym Centrum Kultury im. Jana Kiepury w Sosnowcu odbył się koncert urodzonego na Krymie pieśniarza i gitarzysty. Pomimo chłodnej pogody, Alexandr Maceradi rozgrzewał publiczność pięknymi piosenkami w ramach swojego programu – Rosyjskie ballady i romanse. Artysta z pewnością zaskoczył wszystkich swoją otwartością, poczuciem humoru i zachęcaniem słuchaczy do śpiewania razem z nim największych przebojów rosyjskiej piosenki. Utwory przeplatane były moralizującymi monologami pieśniarza, które wobec sentymentalnego repertuaru dodatkowo zmuszały do zadumy, niejednokrotnie również rozśmieszając publiczność zgromadzoną na koncercie. Pan Maceradi polecał nie klaskać zbyt mocno, by nie bolały nikogo dłonie, a po występie udać się do monopolowego po flaszeczkę, bo jak sam przyznał, po takiej stypie koniecznie trzeba napić się wódki.

Artysta rozpoczął koncert od największych klasyków gatunku poezji śpiewanej: Bułata Okudżawy, czy Wladimira Wysockiego. W repertuarze Alexandra Maceradego znalazło się również miejsce dla naszego rodzimego muzyka – Czesława Niemena. Publiczność miała okazję posłuchać między innymi słów słynnego Włóczęgi, choć w wersji rosyjskiej (Brodiaga). Oprócz przybliżenia publiczności słowiańskiego folku, Maceradi ożywił pogrążonych w refleksji słuchaczy trzema dziełami, które bezsprzecznie kojarzą się nam z Rosją i zna je chyba każdy. Była to Katiusza, Kalinka i najstarsza z tych piosenek – Oczi Czornyje. Audytorium bardzo pozytywnie zareagowało na dźwięki słynnych utworów, którym Maceradi nadał swój własny charakter.

Należy podkreślić wyjątkowe umiejętności gry na gitarze opisywanego artysty. Jak dowiadujemy się z biografii muzyka, całe życie poświęcił sześciu strunom. Oprócz techniki gry, na uwagę zasługuje ciepły i kojący głos Alexandra Maceradiego. Gdy dodamy do tego niezwykłą charyzmę i kontakt z publiką, otrzymamy praktycznie muzyka idealnego, którego występy nie nudzą nikogo. Stąd też zasłużone owacje na stojąco, które otrzymał artysta po skończonym koncercie.

Występ mieszkającego w Polsce krymskiego artysty z pewnością obudził w odbiorcach słowiańską duszę, która jest dziś przecież tak ulotna, w świecie, gdzie nie każdy znajduje chwilę, by zatrzymać się i podumać o swojej tożsamości. Za to właśnie należą się muzykowi podziękowania i oklaski, bo muzyki zaprezentowanej przez niego nie da się tylko słuchać. Trzeba ją przeżywać i o niej rozmyślać. Wtedy wódka nie będzie potrzebna.

Wadim Filiks

KN Rosyjska Ruletka dziękuje Agencji Artystycznej MALINA za zaproszenie na koncert.

Aleksandr Maceradi, Pieśni serca, pieśni buntu… Rosyjskie ballady i romanse, Energetyczne Centrum Kultury w Sosnowcu, 1 grudnia 2013 r.

___

zdj. www.maceradi.pl

Share on FacebookShare on Twitter+1Pin it on PinterestShare on LinkedInShare on MyspaceSubmit to StumbleUponShare on TumblrShare on WhatsAppDigg ThisAdd to Buffer Share