Dziś w Moskwie w kinie Chudeżestewiennyj ruszył 5. Festiwal Filmów Polskich „Wisła”. Rozpoczyna się prawdziwe święto polskiego kina!

Filmem otwarcia będzie „Młyn i Krzyż” Lecha Majewskiego. Wybór nieprzypadkowy. Oczekiwania zobowiązują. „Młyn i Krzyż” zachwycił cały świat, został okrzyknięty arcydziełem. Teraz przyszedł czas na publiczność rosyjską, która jak można było się spodziewać, przyjęła film z wielkim entuzjazmem i zachwytem. Nic dziwnego bo „Młyn i Krzyż” to jeden z najbardziej oryginalnych i innowacyjnych filmów, łączący kunszt malarski starych mistrzów z najnowszymi osiągnięciami technik cyfrowych.

Otwarcie festiwalu uświetnią występy Chóru Aleksandrowa oraz Akademickiej Orkiestry Rosyjskich Instrumentów Ludowych.

Nie zabraknie również wyjątkowych gości, wybitnych przedstawicieli ze świata filmu, kultury i polityki.

Co najbardziej cieszy to to, że strona rosyjska postrzega festiwal „Wisła” jako bardzo warzenie wydarzenie kulturalne. Dość zacytować słowa Michaiła Szwydkoja – Specjalnego Przedstawiciela Prezydenta Federacji Rosyjskiej ds. Międzynarodowej Współpracy Kulturalnej, który mówi, że „Wisła” stała się̨ jednym z najważniejszych wydarzeń w rosyjsko-polskich relacjach na płaszczyźnie kulturowej. Festiwal daje rosyjskiemu widzowi możliwość́ zapoznania się z najlepszymi dziełami polskich twórców filmowych ostatnich lat, a także pozwala poczuć, czym żyje współczesna Polska”.

W konkursie głównym o statuetkę „Słonia” Specjalną Nagrodę Izby Filmoznawców i Krytyków Filmowych w Rosji zawalczy 11 tytułów. („Wymyk”, „Jutro będzie lepiej”, „W imieniu diabła”„Joanna”, „Ki”, „Kret” „Lincz”, „Młyn i krzyż̇”, „Sala samobójców”, „Róża”, „Czarny czwartek. Janek Wiśniewski padł”)

Trzymamy kciuki za twórców, a rosyjskiej publiczności życzymy wspaniałych przeżyć i udanych seansów.

___

materiały organizatora