Warszawski Teatr Syrena zaprasza na spektakl
OBŁOMOW – (ANTY)ROMANS
9 czerwca, godz. 21.00
15 czerwca, godz. 20.00
16 czerwca, godz. 20.00
22 czerwca, godz 20.00
Mała Scena Teatru Syrena
Premiera spektaklu odbyła się 8 czerwca br. i zainaugurowała otwarcie Małej Sceny
adaptacja
Agnieszka Lipiec-Wróblewska
tłumaczenie
Nadzieja Drucka
reżyseria
Agnieszka Lipiec – Wróblewska we współpracy z Wojciechem Malajkatem
aranżacja przestrzeni i kostiumy
Dorota Kołodyńska
reżyseria multimediów
Karolina fender Noińska
współpraca artystyczna przy multimediach
Justyna Kędzierska
kierownictwo muzyczne
Andrzej Olewiński
reżyseria świateł
Artur Wytrykus
opracowanie muzyczne i choreografia
Olena Leonenko
produkcja
Monika Deptuła
inspicjent
Piotr Witkowski
Występują
Olena Leonenko, Wojciech Malajkat, Kamil Mrożek
Na gitarze zagra
Andrzej Olewiński
„Obłomow – (anty)romans” to spektakl na podstawie powieści Iwana Gonczarowa, w adaptacji Agnieszki Lipiec-Wróblewskiej. Obłomowa często nazywano rosyjskim Hamletem. Obłomowszczyzna podobnie jak Dostojewszczyzna weszła do języka i historii literatury. Niemożność to choroba zaraźliwa, w Polsce też aż nadto dobrze znana. Spektakl to, ironiczno-romantyczna komedia o paraliżu, woli i uczuć.
W realizacji Teatru Syrena wystąpi Olena Leonenko, która zaśpiewa znane i lubiane rosyjskie romanse: „Nie odjeżdżaj Ukochany”, „Miraż” , „Zapomniane czułe pieszczoty”. Adaptacja teatralna będzie – mimo oparcia w literaturze klasycznej – współczesną próbą opowiedzenia historii późnej miłości dwojga ludzi, Olgi i Obłomowa, którzy na to uczucie już nie liczą. W roli Obłomowa wystąpi Wojciech Malajkat, a partneruje mu znakomita Olena Leonenko. Oryginalne, rosyjskie romanse, wysmakowana literatura i inspirowane epoką kostiumy zaprojektowane przez Dorotę Kołodyńską, stanowią unikalny kontekst opowieści o dwojgu nadwrażliwych, samotnych ludziach. Spektakl wystawiany jest w dolnym foyer Teatru Syrena, w którym mieści się również Café & Bistro Syrena. Na nowo zaaranżowana przestrzeń, przeniesie odbiorcę do teatru, w którym aktora i widza nie dzielą konstrukcje sceniczne; wszyscy w takim samym stopniu uczestniczą w historii.
- Czemu zginęło to wszystko? – podniósłszy głowę zapytała nagle. – Czyje przekleństwo ciąży na tobie? Coś ty zrobił takiego? Jesteś dobry, rozumny, czuły, szlachetny… i… giniesz! Co cię zgubiło? Nie ma nazwy to zło…
- Ma nazwę – powiedział ledwie dosłyszalnie.
Spojrzała nań pytająco oczyma pełnymi łez.
- To obłomowszczyzna! – wyszeptał, potem ujął jej dłoń, chciał ucałować, lecz nie mógł, więc przycisnął tylko mocno do warg i gorące łzy padły na jej palce. Nie podnosząc głowy, kryjąc twarz odwrócił się i wyszedł.
Iwan Gonczarow „Obłomow”, tłum. Nadzieja Drucka
____
źródło: teatrsyrena.pl/materiały prasowe